2017-05-11

Rezydencja Wang Jiulinga 王九龄旧居

Wang Jiuling urodził się jeszcze za cesarstwa, w 1879 roku. Urodził się w zasadzie na wsi - bo w Yunlong, Chmurzastym Smoku, czyli wiosce koło Dali, daleeeko od cywilizacji. Pochodził jednak najwyraźniej z mocno zamożnej rodziny, bo na studia wyjechał, zwyczajem wszystkich ówczesnych intelektualistów, do Japonii. Konkretnie - na prywatny Uniwersytet Hosei w Tokio, gdzie studia bez żadnych problemów ukończył. Przez cały okres studiów pełnił rolę wójta dla studiujących w Japonii Yunnańczyków. Jakby tego było mało, wstąpił do Ligi Związkowej. Generalnie - był mocno zaangażowany. Do tego stopnia, że do Yunnanu wrócił akurat, by zdążyć na przewrót, obalenie cesarstwa i ustanowienie republiki. Dochrapał się stołka - stanął na czele służby cywilnej. W tych mocno ciekawych czasach co parę lat lądował na innym stołku - zawsze po to, żeby bronić republiki. Gdy Chinami zaczął rządzić Duan Qirui, Wang uciekł do Pekinu, ale pod koniec życia wrócił do Yunnanu, by znów być członkiem rządu, a także honorowym dziekanem ówczesnej wersji Uniwersytetu Yunnańskiego, czyli Uniwersytetu Wschodniego Lądu 东陆大学.
Gdy w 1927 Smocza Chmura i jemu podobni zmusili Tanga Jiyao, by ustąpił ze stanowiska gubernatora Yunnanu, Wang również poszedł na emeryturę - i to daleko, bo aż do Pekinu. Jednak po wybuchu wojny chińsko-japońskiej znów zaangażował się politycznie, a po ustanowieniu ChRL - wrócił do Yunnanu, by nie tylko reprezentować tutejsze władze, ale i kierować Yunnańskim Towarzystwem Buddyjskim. Zmarł w 1951 roku, mając 72 lata.
W Kunmingu zachowało się jedno miejsce z nim związane - mianowicie jego dawna rezydencja. Została ładnie odrestaurowana. Przynajmniej na to wygląda zza płotu. Kiedyś mieściła się tam mocno ekskluzywna knajpa, najczęściej zamknięta dla "ludu". Teraz jednak jest jeszcze gorzej - rezydencja stała się siedzibą kilku centrów badań Uniwersytetu Yunnańskiego. Brama na podwórze została zamknięta na klucz i żaden turysta nie może tam wejść.
Szkoda. No ale pewnie boją się, że imperialistyczni agenci wykradną im rezultaty badań. Nad kulturą Yunnanu, bo to się tam bada...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.