2010-08-15

jestesmy na wczasach :)

Znowu robie wino mirabelkowe. Na za dwa lata bedzie jak znalazl :)
Ciasta borowkowo-porzeczkowe z owockami z wlasnego ogrodu.
Troche sprzatania.
Kupuje lekarstwa.
Kiedy zagladam do szaf z ciuchami... szybko odwracam glowe. To samo robie na widok walizki ;)
Slucham duzo muzyki. Ogladam House'a. Czytam po chinsku, coby sie przyzwyczaic. Cholera, niby utrzymywalam kontakt z jezykiem, ale jakos tak... tego... no...
We wtorek/srode Krakow po raz ostatni.
...

2 komentarze:

  1. może uda się spotkać jeszcze w Krakowie? Ok. 17-ej jestem już popracowa...

    OdpowiedzUsuń
  2. mirabelkowe mówisz ;>

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.