2012-06-07

Tchaikovsky: Rococo Variations [Yo Yo Ma, violoncello]

Mozecie sobie mowic, ze jestem zidiociala azjofilka i ze przemawia przeze mnie chinskonarodowa duma. Wisi mi to. Yo Yo Ma JEST genialny. Jak ktos nie wierzy, to prosze: kawalek koncertu z okazji 150 rocznicy urodzin Czajkowskiego.

CBDO.
Poza tym, ostatnio tak sobie ze ZB gadalam i pytam - dlaczego, chociaz w Chinach jest tak wielu muzykow, w tym i wiolonczelistow, slawny jest tylko Yo-yo Ma? ZB mowi, ze tylko on jest naprawde dobry. Pytam dlaczego. "Bo wychowywal sie w Stanach, a na Zachodzie ksztalca Muzykow. Tu mozna sie co najwyzej, przy dobrych wiatrach, nauczyc techniki, a nie tego, zeby kazdy dzwiek, gruntownie przemyslany, pokazywal emocje".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.